Sherlock Holmes – czego mnie nauczył jako detektywa?

Czy jest ktoś, kto nie słyszał o tym bohaterze? To ikona w literaturze światowej i pierwowzór genialnego detektywa, dla którego nie ma zagadek nie do rozwiązania. Wszystko za sprawą jego niesamowitych zdolności. Dzisiaj więc Sherlock Holmes i jego rola w ukształtowaniu mojego detektywistycznego fachu! Zachęcam też do przeczytania mojego artykułu o słynnych detektywach.

Kim jest Sherlock Holmes?

Sherlock Holmes to bohater powieści i opowiadań kryminalnych sir Artura Conan Doyle’a. Był on genialnym detektywem wykorzystującym do rozwiązywania zagadek kryminalnych metody dedukcji, a swoje śledztwa opierał na umiejętności obserwacji i znajomości wielu nauk, np. psychologii, chemii, geologii, balistyki czy matematyki. Poza tym był również utalentowanym skrzypkiem i bokserem.

Sherlock Holmes stał się postacią kultową. Choć jest to bohater fikcyjny to wielu widzów nadal pozostaje pod ogromnym wrażeniem jego niesamowitej intuicji i licznych umiejętności. Mimo że przygody Sherlocka Holmesa to zmyślona historia, możemy się z niej nauczyć wielu ciekawych rzeczy. Myślę, że każdy prywatny detektyw lub stróż prawa chciałby posiadać umiejętności tego bohatera.

W tym artykule dowiesz się jak zdobyć wiedzę detektywistyczną na podstawie przygód Sherlocka Holmesa. Ja nauczyłem się dzięki niemu bardzo wiele. Mam nadzieję, że i Tobie się uda.

Kilka lekcji od Sherlocka Holmesa

Tworzenie połączeń

„Znasz moją metodę. Opiera się na obserwacji drobiazgów.” – Sherlock Holmes.

Holmes był nie tylko bardzo spostrzegawczy, ale posiadał także umiejętność łączenia tych spostrzeżeń w całość. Gdy dla innych coś wydawało się nic nie znaczącym szczegółem, dla niego było ważną częścią układanki, która prowadziła go do rozwiązania sprawy.

W dochodzeniu do prawdy liczą się drobiazgi, dlatego musisz być bardzo uważny, aby nie przegapić żadnego detalu. Pozornie błahe przedmioty lub zdarzenia mogą stać się nieocenionymi wskazówkami w dążeniu do prawdy. Rozwijanie dbałości o szczegóły na poziomie Sherlocka może być wyzwaniem, ale zawsze warto dążyć do perfekcji.

Logika w śledztwie to za mało

„Podstawowym błędem jest podawanie teorii, zanim uzyska się dane. Niepostrzeżenie zaczyna się dostosowywać fakty, by zgadzały się z teoriami, zamiast próbować stworzyć teorię, która byłaby zgodna z faktami.” – Sherlock Holmes.

Każde śledztwo wymaga analitycznej oceny stanu faktycznego i porównania jej z posiadaną wiedzą. Im więcej połączeń odnajdziesz, tym łatwiej będzie ci rozwiązywać tajemnice. Pamiętaj jednak o tym, że tworzenie teorii bez posiadania informacji lub dopasowywanie informacji do teorii to droga, która może zaprowadzić cię donikąd. Dlatego też należy znaleźć odpowiedni balans między wiarą we własne umiejętności a krytycyzmem, dzięki któremu jesteśmy świadomi tego, że możemy się mylić.

Nigdy nie przestawaj się uczyć

„Nie mogę żyć bez rozwoju mojego mózgu. Po co jeszcze żyć skoro nie mogę się uczyć?” – Sherlock Holmes

Edukacja to potężne narzędzie. Im więcej wiesz, tym łatwiej będzie ci obalić pewne teorie lub wymyślić nowe. Jak sprytnie ujął to Holmes: „Kiedy wyeliminujesz niemożliwe, wszystko, co pozostaje choćby nieprawdopodobne, musi być prawdą”.

Dlatego też warto zdobywać wiedzę przez całe życie. Zbytnia pewność siebie i przekonanie o tym, że wie się wszystko, usypia czujność i prowadzi na manowce. Świadomość swojej niewiedzy to wielka umiejętność, dzięki której możemy spojrzeć neutralnie na większość spraw, zachować pokorę do świata i dystans do samego siebie.

Poznawanie świata pozwala Twojemu umysłowi odkrywać nowe możliwości i otwierać się na nawet najdziwniejsze na pierwszy rzut oka hipotezy. To, coś że wydaje nam się niemożliwe pod względem np. technicznym nie oznacza, że ktoś nie posiada już takiego rozwiązania. Wykorzystanie wiedzy z zakresu wielu dyscyplin daje nam szeroką perspektywę i pomaga dostrzec liczne aspekty dotyczące tego samego problemu.

Proste problemy mogą być najtrudniejsze do rozwiązania

„Nie ma nic równie mylącego jak ‘oczywisty fakt’.” – Sherlock Holmes.

Ludzie mają dar do komplikowania sobie prostych spraw, gdy tak na prawdę rozwiązanie leży przed ich nosem. Świat jest pełen oczywistości, których nie zauważamy, ponieważ patrzymy na nie z nieodpowiedniej perspektywy. Paradoksalnie, w pierwszej ocenie dziwna sprawa, którą otrzymaliśmy, jest łatwiejsza do rozwiązania niż taka, którą uważamy za pospolitą, podobną do wielu innych. Dlatego też bez dokładnego zapoznania się z danym problemem, nigdy nie należy z góry nastawiać się na to, czy będzie on łatwy czy też trudny do rozwikłania.

Nie oceniaj nikogo na podstawie wyglądu

„Paznokcie, rękaw płaszcza, buty, nogawki, zgrubienia na palcu wskazującym i kciuku, wyraz twarzy, mankiety od koszuli, ruchy – każda z tych rzeczy wyraźnie świadczy o tym, czym zajmuje się dany człowiek…” – Sherlock Holmes.

Czasami pierwsze wrażenie jest mylące – mówi o człowieku dużo lub zupełnie nic.

Jak postrzegamy kogoś, kogo spotkaliśmy po raz pierwszy? Ludzie bardzo lubią oceniać innych, przypisywać im pewne cechy, a nawet historie. Dobry śledczy potrafi się jednak przyglądać się wszystkim bardzo uważnie i jest czujny. Nie bagatelizuje tych osób, które na pierwszy rzut oka wydają się niewinne i niegroźne.

Sherlock Holmes pokazuje nam jak bardzo można się mylić, oceniając kogoś tylko ze względu na jego wygląd zewnętrzny lub pozory, jakie sprawia swoim zachowaniem. Ja już od dawna przestałem kierować się „pierwszym wrażeniem”, które dostarczało mi często wielu mylnych informacji. Moją zasadą jest bycie zdystansowanym w swoich ocenach.

Uważaj na swoje otoczenie

„Widzisz, ale nie obserwujesz. Rozróżnienie jest jasne.” – Sherlock Holmes.

Ile osób przeszło obok ciebie w ciągu ostatnich pięciu minut? Jedną z największych zalet Sherlocka było to, że stale był świadomy tego, co działo się w jego otoczeniu. Nigdy niczego nie przeoczył. Oczywiście, trudno być cały czas w pełni skupionym, jednak w pracy detektywa nie można pozwolić sobie na błędy związane z dekoncentracją.

Zbyt wielu detektywów lekceważy to, co dzieje się wokół nich. To sprawia, że są mniej spostrzegawczy i rejestrują jedynie wycinek z tego, co ich otacza. To właśnie szczegóły są bardzo ważne, a ich dostrzeganie rozróżnia wprawnego w swym fachu detektywa od amatora.

Dlatego też należy cały czas rozwijać naszą percepcję. Rozwijanie umiejętności obserwacji nie nastąpi oczywiście natychmiast z dnia na dzień. Trzeba być jednak cierpliwym i trenować. Możesz zacząć od próby skupienia się, dostrzegania szczegółów, na które wcześniej nawet nie zwróciłbyś uwagi. Gdy znajdziesz się w jakimś nowym miejscu, postaraj się rozejrzeć, dostrzec nowe rzeczy oraz myśleć. Cały czas myśleć.

Zdobądź partnera

„Nic tak nie wyjaśnia sprawy, jak przekazanie jej innej osobie.” – Sherlock Holmes.

Nawet najlepszy detektyw na świecie potrzebuje kogoś, z kim mógłby porozmawiać. Prowadząc dialog z drugą stroną na temat tej samej sprawy możemy zobaczyć, że każdy z nas widzi ją zupełnie inaczej. Holmes uczy, że posiadanie przyjaciela, który nas rozumie i nie zawaha się skrytykować, to ogromna wartość. Z tym przyjacielem możesz dzielić się przemyśleniami i dyskutować o wszystkim, wyrażać swoje myśli lub wyładowywać swoje frustracje. Często zdarza się, że najlepszymi przyjaciółmi zostają osoby o zupełnie odmiennych charakterach jak Sherlock i Watson. Najważniejsze jednak, aby w tym wszystkim umieć się nawzajem rozumieć i wspierać.

Warto mieć w swoim życiu kogoś rozważnego, komu możesz zaufać.

Nie ignoruj ​​swoich instynktów

„Gdyby poproszono cię o udowodnienie, że dwa i dwa to cztery, możesz napotkać pewne trudności, a jednak jesteś tego całkiem pewien.” – Sherlock Holmes.

Sherlock Holmes często w swoich działaniach kierował się intuicją. Ty również nigdy nie powinieneś jej lekceważyć.

Czasami intuicja może być rezultatem twojej podświadomości, która zarejestrowała coś, czego twój świadomy umysł jeszcze nie zauważył. Słuchanie swoich przeczuć może wskazać ci właściwy kierunek w sprawie. Podświadomość czerpie z lat twoich doświadczeń, aby znaleźć szybkie rozwiązanie. Nie oznacza to, że powinieneś bezwzględnie na niej polegać. Jeżeli jednak intuicja coś ci podpowiada, sprawdź to. Nie daj się jednak złapać w pułapkę – intuicja także czasem płata figle.

Dowiedz się więcej o ludziach

„Twarz służy człowiekowi do wyrażania emocji.” – Sherlock Holmes.

Któż z nas nie chciałby umieć czytać w myślach ludzi i wiedzieć kiedy kłamią? Holmes potrafił dostrzec kłamcę z odległości dwudziestu metrów i wcale nie był to nadprzyrodzony dar. Wiedział, że kiedy ludzie coś ukrywają, są zdenerwowani lub niecierpliwi, dlatego bacznie obserwował i analizował ich zachowania i reakcje.

Najlepszym sposobem na to, aby dowiedzieć się więcej o reakcjach ludzi jest spędzenie czasu na ich słuchaniu. Naucz się pozostawać w tle i obserwować. Poznawanie i studiowanie ludzkich zachowań ma ogromną wartość, dzięki której możemy zauważyć jak wiele informacji zawartych jest nie w słowach, ale w gestach czy mimice.

Sherlock Holmes – idol detektywa?

Pomimo niesamowitych umiejętności, jakie posiadał Sherlock Holmes, nie powinieneś powielać wszystkich jego zachowań. Przede wszystkim bohater ten uzależniony był od morfiny oraz kokainy, co zdecydowanie nie jest godne naśladowania. Drugim problemem były jego obsesje. To ważne, aby być zmotywowanym do doprowadzenia śledztwa do końca, jednak ilekroć Holmes zajmował się jakąś sprawą, stawała się ona jego nałogiem co powodowało, że spędzał on godziny, a czasem dni, bez jedzenia i snu. Należy pamiętać, że Sherlock Holmes to postać fikcyjna, którą autor starał się jak najbardziej ubarwić, aby zaciekawić książką czytelnika.

Stawianie czoła niepowodzeniom i krytyka ze strony ludzi to nieuniknione aspekty życia. Szczególnie tych osób, które osiągają sukces lub też są go bardzo bliskie. Konstruktywna krytyka jest oczywiście bardzo ważna w naszym życiu. Nie możemy jednak pozwolić sobie, aby opinie osób, których często nawet nie znamy, decydowały o naszym życiu. Wiara w siebie i swoje umiejętności to podstawa każdego szczęśliwego człowieka, której nie można mylić z narcyzmem. Jednak gdybym ja miał wybierać pomiędzy przesadnym ciągłym krytykowaniem siebie, a wiecznym uwielbieniem – wybrałbym chyba to drugie.