Samochód dla detektywa to jego drugi dom, którym spędza on bardzo dużo czasu. Moja żona twierdzi, że w samochodzie jestem nawet częściej niż w domu. Cóż, taka praca. Pojawia się jednak pytanie, jaki samochód będzie idealny do takich celów. Odpowiedź, zresztą jak zwykle, nie jest prosta. Nie ma jednego, uniwersalnego samochodu dla detektywa. Choć moim zdaniem są trzy typy aut, dzięki którym agencja detektywistyczna może sobie bardzo ułatwić pracę.
W mojej ocenie, jeżeli jakaś marka wygrywa przetarg na dostarczenie radiowozów dla policji, w tym nieoznakowanych pojazdów drogówki, nie powinna być przez Ciebie w ogóle brana pod uwagę jako samochód do pracy. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – pomyśl, co robisz, gdy widzisz w lusterku typowy, znany Ci samochód używany przez drogówkę. Pewnie zwalniasz i obserwujesz go bacznie w lusterku. Czy chciałbyś, żeby osoba, której robisz ogon, bacznie obserwowała Cię w tylnej szybie? Twoje działania już na stracie są spalone.
Początek tablicy rejestracyjnej jest ściśle związany z miastem zarejestrowania auta. Niestety nic z tym nie jesteśmy w stanie zrobić. Nie założymy „lewych” rejestracji. Jeżeli masz jednak możliwość, realizuj obserwację samochodami z lokalnymi rejestracjami. Ta informacja ma szczególne znaczenie na terenach wiejskich, gdzie ludzie są bardzo spostrzegawczy oraz wyczuleni na pojawienie się „obcych” pojazdów.
Są mniej i bardziej zwracające na siebie uwagę kolory. Skoro czytasz ten artykuł, zakładam, że szukasz właśnie tych najmniej rzucających się w oczy. Najchętniej wybieranymi kolorami samochodów, czyli takimi, których jest najwięcej na rynku, są:
Polecam takie właśnie kolory samochodów oraz ich odcienie. Jest ich dużo, więc przyciągają wzroku. Przestrzegam za to przed wszystkimi intensywnymi kolorami, takimi jak żółty, złoty itp. Nie kupuj także nigdy samochodu, który ma dwukolorowy lakier, np. inny kolor dachu, a inny nadwozia.
À propos samochodów i ich kolorów – pamiętaj, że czerwone samochody nie są szybsze!
Mały, zwrotny oraz łatwy do zaparkowania samochód to Twój sprzymierzeniec w mieście. Najlepiej jednak jeżeli będzie posiadał odpowiedni zapas mocy, w razie gdybyś musiał wyjechać za obserwowanym na obwodnicę lub autostradę. Bardzo przydatny może okazać się także motocykl. W mieście i na trasie to Ty decydujesz, jaka jest Twoja odległość od osoby obserwowanej jadącej samochodem. Mało który samochód ma wystarczającą moc, aby zgubić na autostradzie motocykl. Jednoślad możesz także praktycznie wszędzie zaparkować. Nie mówiąc już o tym, że na kasku możesz zamontować dyskretną kamerkę.
Samochód na trasę sprawdzi się równie dobrze w mieście. Więc jeżeli masz kupić jedno uniwersalne auto, polecam wypośrodkowaną opcję. Musi to być w miarę szybki pojazd. Uważam, że absolutne minimum to 180 koni. Bardzo dużym ułatwieniem i wygodą jest automatyczna skrzynia biegów. Czasem działasz w pojedynkę, nie dość, że musisz prowadzić samochód, to jeszcze potrzebujesz zrobić zdjęcie – nie ma możliwości, abyś w tym czasie zmieniał biegi.
Jak już wspomniałem, samochód ma być dosyć szybki, ale niestety złym wyborem będzie nisko zawieszone, sportowe auto. Możesz nim zawiesić się na krawężniku, nie mówiąc już o dziurawych drogach. Czasem musisz wjechać w miejsca, gdzie zwiększony prześwit zawieszenia będzie konieczny.
Wchodzimy w świat dobrych agencji detektywistycznych. Duża furgonetka, w środku na pace minicentrum obserwacyjne z monitorami, a na dachu dobrze zakamuflowane kamery. Furgonetka nie zwraca na siebie uwagi, bo za kierownicą nikogo nie ma, można nadzorować, co się dzieje, z jej wnętrza lub zdalnie, z domu.
W samochodzie warto zainstalować kilka dodatkowych gadżetów, które ułatwią Ci pracę. Z własnego doświadczenia mogę polecić: