Ktoś puka do drzwi Twojego domu. Co robisz, zanim je otworzysz? Upewniasz się, że znasz tę osobę i nie wyrządzi ona krzywdy Tobie ani Twojej rodzinie. Dlaczego więc w interesach nie postępujesz tak samo? Przed podpisaniem ważnej umowy czy zrobieniem na pozór dobrego interesu, warto zweryfikować swojego przyszłego kontrahenta, aby nie narazić swojej firmy na straty finansowe czy też konsekwencje prawne. Należy pamiętać, że często wspólnicy ponoszą zbiorową odpowiedzialność za swoje błędy, a ponad wszystko należy podkreślić jedną, ponadczasową maksymę – w biznesie nie ma miejsca na litość. Pamiętaj detektyw radzi, weryfikacja kontrahenta to podstawa Twojego bezpieczeństwa.
Na przedsiębiorcę czyha wiele zagrożeń. Prowadzenie firmy nie jest łatwą sprawą; nawet najbardziej doświadczeni gracze popełniają błędy. Jednak jakie są zagrożenia wynikającego z braku weryfikacji kontrahentów? To oczywiste, ale przede wszystkim kontrahent ten może Cię oszukać na wiele sposobów. Jeżeli jednak nie byłeś ostrożny i nie przeprowadziłeś odpowiednich działań, problemy mogą spotkać Cię ze strony na przykład urzędu skarbowego. Najgorszym, trzecim scenariuszem jest to, że oszuka Cię kontrahent, przez co zaczniesz mieć dodatkowo problemy z organami podatkowymi.
Oszustwa VAT to częste zjawisko, ostatnimi czasy bardzo kontrolowane przez organy państwowe. W razie wątpliwości urzędu skarbowego, czy podatnik mógł odliczyć od kwoty podatku należnego kwotę podatku naliczonego, należy wykazać, że w konkretnej sprawie dokonano odpowiedniego sprawdzenia kontrahenta, to jest dochowano należytej staranności. Warto jednak wiedzieć, że jeżeli podatnik zachował należytą staranność, nie wiedział o oszustwie ani nadużyciu, a dokonał transakcji w zakresie VAT-u, na wcześniejszym etapie obrotu nie straci możliwości odliczenia podatku naliczonego, a przynajmniej jest na to ogromna szansa. Każdy z tego typu przypadków będzie zawsze indywidualnie rozpatrywany przez organy podatkowe, dlatego należy jak najlepiej zabezpieczać swoją firmę. Niezachowanie należytej staranności skutkować będzie nie tylko brakiem możliwości odliczenia VAT-u. Organy podatkowe będą mogły dołożyć Ci domiar w wysokości 100% podatku zakwestionowanej transakcji. Najgorsze w tym wypadku będą jednak możliwe problemy prawne związane z zarzutami popełnienia przestępstwa skarbowego.
Przede wszystkim kontrahenta należy zweryfikować przed transakcją oraz dokonywać stałego monitorowania w trakcie jej trwania. Jest to wymóg konieczny. Oszustwa VAT to częste zjawisko, ostatnimi czasy bardzo kontrolowane przez organy państwowe. W razie wątpliwości urzędu skarbowego, czy podatnik mógł odliczyć od kwoty podatku należnego kwotę podatku naliczonego, należy wykazać, że w konkretnej sprawie dokonano odpowiedniego sprawdzenia kontrahenta, to jest dochowano należytej staranności. Warto jednak wiedzieć, że jeżeli podatnik zachował należytą staranność, nie wiedział o oszustwie ani nadużyciu, a dokonał transakcji w zakresie VAT-u, na wcześniejszym etapie obrotu nie straci możliwości odliczenia podatku naliczonego, a przynajmniej jest na to ogromna szansa.
Każdy z tego typu przypadków będzie zawsze indywidualnie rozpatrywany przez organy podatkowe, dlatego należy jak najlepiej zabezpieczać swoją firmę. Niezachowanie należytej staranności skutkować będzie nie tylko brakiem możliwości odliczenia VAT-u. Organy podatkowe będą mogły dołożyć Ci domiar w wysokości 100% podatku zakwestionowanej transakcji. Najgorsze w tym wypadku będą jednak możliwe problemy prawne związane z zarzutami popełnienia przestępstwa skarbowego.
Co jest więc najważniejsze, aby dochować należytej staranności? Przede wszystkim kontrahenta należy zweryfikować przed transakcją oraz dokonywać stałego monitorowania w trakcie jej trwania. Jest to wymóg konieczny.
Ministerstwo Finansów podkreśla niestandardowe oraz nietypowe zachowania podczas transakcji. Są to między innymi:
W mojej ocenie organy podatkowe, jeżeli tylko zechcą, będą mogły oskarżyć przedsiębiorcę o niezachowanie należytej ostrożności. Sugerowanym przeze mnie działaniem jest skrupulatne dokumentowanie każdego procesu sprawdzania kontrahenta na każdym etapie jego trwania.
Artykuły, które pojawiają się na moim blogu, często sugerują wynajęcie detektywa. Zanim to zrobisz, około 80% informacji o swoim kontrahencie możesz zdobyć w prosty sposób, za pomocą otwartych źródeł, które przedstawiłem powyżej. Jednak zawsze pozostaje 20% ukrytych informacji, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla Twojego biznesu.
Klient poprosił nas o weryfikację kontrahenta, któremu miał zlecić produkcję części do swoich silników. Produkcja miała rozpocząć się po wpłaceniu 20% wartości kontraktu, co w tym wypadku, było kwotą bagatela 2 mln euro. Przyszły kontrahent wyglądał na uczciwego. Posiadał nawet liczne referencje (jak później się okazało – fałszywe). Jego firma była zarejestrowana w jednym z krajów UE, miał stronę internetową. Miał także piękne biuro w centrum Czech, w którym było zarejestrowane jego przedsiębiorstwo. Nie miał tylko jednego dosyć ważnego elementu pozwalającego zrealizować to zamówienie – hali do produkcji.
Wywiad gospodarczy to wbrew powszechnej, mylnej opinii zupełnie co innego niż szpiegostwo gospodarcze. Pomiędzy tymi dwoma działaniami jest ogromna różnica. Wywiadem gospodarczym jest zbieranie informacji na temat przedsiębiorstw, kontrahentów za pomocą legalnych metod. Zebrane w ten sposób informacje można legalnie wykorzystać nie obawiając się o konsekwencje prawne. Szpiegostwo gospodarcze to nielegalne działania polegające na bezprawnym pozyskiwaniu informacji. Doświadczeni detektywi za pomocą legalnego wywiadu gospodarczego często są w stanie dowiedzieć się tyle samo, co haker włamujący się do baz danych firmy.
Dobry, wartościowy oraz bogaty w cenne informacje wywiad gospodarczy przeprowadzają agencje detektywistyczne i niejeden prywatny detektyw. Jedna osoba nie byłaby w stanie zebrać oraz przeanalizować ogromnej ilości informacji, w tak krótkim czasie. A w biznesie czas to pieniądz.