Zdjęcia są istotną częścią większości zleceń prywatnych detektywów. Każdy dobry prywatny detektyw rozumie, jak ważne jest robienie zdjęć. Wie również, że czasem na zrobienie dobrego zdjęcia mamy tylko jedną szansę, ponieważ następna może już nie nadejść. Dzisiaj więc o tym jak detektyw robi zdjęcia.
W pierwszej kolejności trzeba wiedzieć, że aby robić dobre zdjęcia jako detektyw, trzeba po prostu potrenować jako fotograf. Osobiście uwielbiam robić zdjęcia i gdybym nie był detektywem, bez dwóch zdań zostałbym fotografem realizującym reportaże. Tak naprawdę w przypadku pracy detektywa i fotoreportera nie ma zbyt wielu różnic, jeżeli chodzi o zdjęcia. Prywatny detektyw częściej musi się po prostu dobrze kamuflować. Dzisiaj w artykule kilka rad, które, mam nadzieję, uczynią Cię lepszym detektywem.
Zainwestuj w odpowiedni kurs
Robienie profesjonalnych zdjęć wcale nie jest proste. Jeżeli nie masz w tej materii żadnego doświadczenia, warto w pierwszej kolejności zakupić jakąś książkę o fotografii. Osobiście polecam „Sekrety mistrza fotografii cyfrowej. 200 ujęć Scotta Kelby’ego”. Bardzo dobrze wprowadza w tajniki fotografii i napisana jest niezwykle prostym językiem. To także niewielka inwestycja, bowiem książka kosztuje parę złotych. W trakcie czytania należy mieć przy sobie aparat i próbować robić wskazane w niej zdjęcia w sposób świadomy, tj. wiedzieć jak uzyskać dany efekt.
Jeżeli więc mamy już jakąś podstawę w postaci teorii z książki i wykonanych na jej podstawie zdjęć, warto wybrać się na kurs fotografii, aby poznać trochę więcej informacji. Nie ma takiego kursu dla detektywów (przynajmniej ja o takim nie słyszałem). Nasza praca to nic innego jak fotoreportaż; my jednak dodatkowo musimy być przy tym bardzo dyskretni i niezauważalni dla otoczenia.
Dla nowego fotografa nauka robienia świetnych zdjęć wymaga czasu. Nauczenie się tego, jak to zrobić, gdy osoba, której wykonujemy zdjęcia nie jest tego świadoma, zajmuje jeszcze więcej czasu. O ile konkretne wskazówki mogą pomóc, najważniejszą rzeczą, o której musisz pamiętać, jest trzymanie się ich.
Wybierz odpowiedni sprzęt
Wielokrotnie słyszałem opowieści fotografów, że to nie sprzęt robi zdjęcia tylko fotograf. W przypadku zawodu detektywa bardzo trudno w pełni zgodzić się z tym stwierdzeniem. Zdobycie umiejętności robienia zdjęć to oczywiście absolutna podstawa, dzięki niej jednak powinniśmy znać nie tylko możliwości, ale i także ograniczenia naszego sprzętu. Jak dobrym fotografem by się nie było, trudno będzie zrobić nam zdjęcie, jeżeli posiadać będziemy słaby obiektyw, który wymagać będzie dużo światła oraz aparat, który kiepsko radzi sobie na wysokich parametrach ISO. Zapamiętaj więc, że na dobre zdjęcie zrobione przez detektywa składają się trzy czynniki: pierwszy to jego perfekcyjna znajomość fotografii, druga to odpowiedni sprzęt, a trzecia to biegła znajomość jego obsługi.
Usługa detektywistyczna jest droga, nie ma co oszukiwać. Wstydem więc, w mojej ocenie, byłoby używanie kiepskiego sprzętu i dostarczanie klientowi słabego materiału. Jeżeli detektyw chce zarabiać dobre pieniądze, musi zainwestować w dobry sprzęt – nie widzę innej możliwości. Na jakość aparatu mają wpływ różne czynniki. Dla mnie najważniejsze elementy to: obiektyw, rozdzielczość, pamięć i kontrola ekspozycji.
Naucz się obsługi swojego sprzętu
Zanim zabierzesz nowy sprzęt na zlecenie, powinien być on już dokładnie przez Ciebie sprawdzony oraz przetestowany. Dlatego też w pierwszej kolejności po jego zakupie powinieneś dokładnie przeczytać instrukcję obsługi i udać się ze swoim nowym nabytkiem w miasto, aby zrobić jak najwięcej zdjęć. Najlepiej postaraj się wykonać trening fotograficzny zbliżony do prawdziwych warunków zlecenia; sprawdź czy zdjęcia wychodzą Ci tak, jak powinny. Każdy element aparatu powinien być poznany praktycznie na pamięć – musi występować pamięć mięśniowa, aby w momencie, gdy będziesz musiał szybko zrobić zdjęcie i np. zmienić parametry aparatu, nie pomylić się i nie spanikować.
Posiadanie informacji o aparacie zwiększa poziom umiejętności robienia świetnych zdjęć. Łatwiej będzie dostosowywać się do różnych scen i ustawień, gdy naprawdę wiesz, jak działa Twój aparat. Rada jest więc prosta – rób zdjęcia, rób ich jak najwięcej!
Upewnij się, że kamera jest gotowa
Zanim ruszysz na realizację zlecenia, trzy razy upewnij się, że Twój sprzęt jest gotowy. W terenie nie będzie na to czasu. Sprawdź więc, czy sprzęt jest sprawny oraz czy posiada naładowane baterie. Zawsze zabieraj zapasowe – nigdy nie wiesz jak długo będziesz robić zdjęcia.
Sprawdź kartę pamięci. Osobiście staram się zawsze zaczynać od pustej karty, aby zdjęcia z różnych zleceń się nie pomieszały. Fotografie, które robię, to moja wypłata, więc staram się, aby nie zostały one skasowane np. poprzez awarię karty pamięci. Dlatego też, aby tego uniknąć, mój aparat fotograficzny posiada dwa sloty na karty pamięci: jedną główną oraz drugą, na której zapisują się kopie wykonanych zdjęć. To moje podwójne zabezpieczenie – bardzo mało prawdopodobne, aby dwie karty pamięci uległy awarii w tym samym czasie. Dodatkowym rozwiązaniem, jakie stosuję, gdy tylko mogę i warunki na to pozwalają, to bezpośrednie połączenie aparatu np. z telefonem komórkowym: każde wykonane zdjęcie trafia na smartfon poprzez bluetooth. Po zakończonym dniu zgrywam materiał na komputer.
Nie usuwaj zdjęć w trakcie zlecenia
Każde zrobione zdjęcie może być ujęciem, które będzie przydatne. Nawet, jeśli teraz wydaje się ono bezużyteczne lub jest mało ostre, czasem lepsze takie niż żadne. Oprzyj się pokusie usuwania zdjęć z aparatu niezależnie od tego, jak kiepskie mogą Ci się wydawać. Przechowuj każdą fotografię. Materiał powinien być usuwany dopiero po dokonaniu szczegółowej analizy oraz przekazaniu raportu klientowi, który potwierdzi, że ma wszystko co jest mu potrzebne.
Pamiętaj także, że zamiast narzekać z powodu złych fotografii, możesz ich użyć do poprawy swoich umiejętności. Źle wykonane zdjęcie powinno zostać poddane analizie pod względem tego, co moglibyśmy zrobić, aby zostało ono wykonane poprawnie. Nauka na błędach jest czasem bardzo trudna, ale jeżeli już je popełniliśmy, powinniśmy wyciągać z nich wnioski.
Bądź skupiony
Skupienie przez dłuższy okres czasu jest trudne. Jednak, gdy trzymamy w ręce lub też na statywie gotowy aparat, również i my powinniśmy być gotowi, aby wykonać potrzebne nam zdjęcie w każdym momencie, w którym będzie to potrzebne. Pamiętaj, że zdarzają się sytuacje, gdzie raz niewykonanego zdjęcia już nigdy nie będzie się dało zrobić. Dlatego też tak ważne jest pełne skupienie. Jeżeli obserwacja jest długotrwała najlepiej, abyś nie robił tego w pojedynkę – do realizacji zadania potrzebne są minimum dwie osoby. Podczas gdy jedna pracuje, druga odpoczywa, dzięki czemu łatwiej uzyskać pełne skupienie. Profesjonalni fotografowie robią zdjęcia instynktownie, Po prostu naciskają przycisk, jednak nie przestają analizować każdego z nich po jego wykonaniu.
Pamiętaj także, że podczas danej akcji nigdy nie powinieneś zatrzymywać się aby spojrzeć na każde zdjęcie, ponieważ pozbawi Cię to kilku ważnych sekund, które mogą zadecydować o tym, że cała akcja zmieniła się diametralnie. W ciągu pięciu sekund może się wiele wydarzyć, szczególnie, jeżeli obserwujemy obiekt w ruchu.
Stabilna pozycja to podstawa
Jednym z wczesnych problemów, z którymi boryka się większość fotografów amatorów, jest robienie rozmytych zdjęć. Dzieje się tak szczególnie na dużych dystansach, gdy minimalne drżenie aparatu podczas ruchu przekłada się na wykonanie kiepskiego zdjęcia. Fotografie wykonywane z ręki powinny być ostatecznością, jeżeli są realizowane z dużych odległości. Idealnym rozwiązaniem jest statyw, jednak nie zawsze możemy sobie pozwolić na to, aby go rozłożyć. Wtedy też najlepszym rozwiązaniem będzie oparcie się o jakiś stabilny obiekt lub też oparcie o niego samego aparatu. Dzięki takiemu rozwiązaniu Twoje ciało jest stabilne i zmniejsza ryzyko drżenia.
Utrzymuj płynne ruchy. Nie naciskaj przycisku. Naciśnij go i przytrzymaj, aż usłyszysz dźwięk migawki. Staraj się kontrolować swoją stabilność oddychając między każdym zrobionym zdjęciem. Robienie dobrych fotografii to na prawdę mnóstwo frajdy.
Nie zniechęcaj się, jeśli Twoje wczesne próby wyglądają mizernie. Z czasem i doświadczeniem poprawisz swoją pracę. Postaraj się jednak dużo, dużo ćwiczyć. Zanim udasz się na swoje pierwsze zlecenie nie możesz popełniać błędów, które można było wyeliminować podstawowym treningiem. Będę powtarzał to zawsze: w przypadku robionych zdjęć przez prywatnego detektywa nie ma miejsca na powtórkę. Niektóre zdarzenia można zarejestrować tylko raz, a niezrobienie tego może zniweczyć całe zlecenie.